Robiłam to ciasto z myślą, i spodziewałam się, że ciasto trzeba będzie męczyć, a ja też nie będę jeść tego ciasta bo osobiście nie przepadam ani za chałwą, ani też za kremem maślanym; jednak o dziwo to ciasto bardzo mi pasowało i smakowało.
Całą bazą ciasta jest biszkopt. Aby ciasto nie było mdłe i zbyt słodkie przez beze i chałwę przekładamy jeszcze dżemem porzeczkowym. Krem to budyniowy utarty z masłem i chałwą. A beza to beza; słodka i delikatna tak jak powinna być. Jak na ciasto przekładana to jest dość tanim przepisem.
Proszę pamiętać, że beza z czasem mięknie od kremu, najlepsza jest chrupiąca- dlatego polecam beze wyłożyć tuż przed podaniem.
Ja polecam to duże ciasto, ha taką rodzinną blachę na wspaniałą okazję np. na Komunie- kubki smakowe oszaleją ;).
Szczegóły
forma do pieczenia 25×35 cm
biszkopt: 35-40 min<br>beza: 1,5 godz.
niski
średni
biszkopt:
5 dużych jajek
1 szklanka drobnego cukru do wypieków
3/4 szklanki mąki pszennej tortowej
1 i 1/2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
krem chałwowy:
800 ml mleka
4 łyżki cukru
2 łyżeczki cukru wanilinowego
2 żółtka
2 opakowania budyniu śmietankowego (waga budyniu 40g) w proszku
400 g chałwy użyłam waniliowej
300 g masła miękkiego
beza:
4 duże białka temp. pokojowa
1 szklanka drobnego cukru do wypieków
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka soku z cytryny
szczypta soli
biszkopt:
- Wszystkie składniki powinny być w temp. pokojowej.
Formę o wymiarach 25×35 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do temp. 175 stopni C, na funkcji grzanie góra-dół. - Obydwie mąki i proszek do pieczenia przesiać do miseczki- odstawić.
- Białka oddzielić od żółtek, białka umieścić w misie miksera i miksować ze szczyptą sol. Ubić na sztywną pianę. Pod koniec miksowania dodawać po łyżce cukier, masa powinna być sztywna i lśniąca, a cukier całkowicie rozpuszczony. Można to sprawdzić biorąc troszkę między palce i rozetrzeć, jeśli nie będzie wyczuwalny cukier między palcami t masa jest już dobra.
- Obroty miksera zmniejszyć do minimum i dodawać po jednym żółtku zmiksować tylko do połączenia.
- Na koniec w kilku partiach dodać suche składniki, (ja zawsze daje w 3 turach) za pomocą szpatułki lub drewnianej łyżki delikatnie wymieszać, po każdym dodaniu mąki. Mąka zawsze w cieście opada na dno dlatego zaciągamy łyżką od dołu, do góry ciasto, nie po bokach. Mieszać krótko, aby nie doprowadzić do powstania zakalca.
- Ciasto biszkoptowe przełożyć do przygotowanej wcześniej formy, wierzch ciasta wyrównać. Formę z ciastem wstawić do gorącego piekarnika, piec przez ok. 35-40 minut. lub do tzw. suchego patyczka.
Po upieczeniu ciasto wyjąć z piekarnika i zostawić do całkowitego wystudzenia. - Wystudzone ciasto przekroić na dwie części. Jedną część ułożyć w formie wraz z papierem do pieczenia (ten sam na którym był pieczony biszkopt), posmarować dżemem porzeczkowym.
Krem chałwowy:
- 500 ml mleka wlać do garnka oraz wsypać obydwa cukry, wymieszać i zagotować. W pozostałym mleku rozpuścić przesiany proszek budyniowy oraz wymieszać z żółtkami. Zmniejszyć ogień, dodać do gorącego mleka i cały czas mieszając, ugotować gęsty budyń. Budyń ma się zagotować. Zdjąć z ognia, folią spożywczą nakryć budyń na dotyk tak aby folia dotykała budyniu (nie powstanie wtedy kożuch)
- Miękkie masło miksować przez chwilę, następnie dodać po łyżce wystudzony budyń oraz pokruszoną chałwę. Wszystko dokładnie zmiksować.
- Kremu wyłożyć na dżem porzeczkowy i przykryć drugim blatem biszkoptowym, który smarujemy drugą połową dżemu. Ciasto wstawić do lodówki.
beza:
- Drugą formę identyczną jak wcześnie o wymiarach 25×35 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do temp. 140 stopni, z funkcją grzanie gór-dół.
- Białka wlać do misy miksera i miksować ze szczyptą soli na sztywną pianę. Następnie dodać po łyżce cukier, masa powinna być gęsta i lśniąca, a cukier całkowicie rozpuszczony (tak jak wcześniej)
- Na koniec dodać wyciśnięty sok z cytryny i przesianą mąkę. Masę bezową wyłożyć do formy tworząc łyżką fikuśne kształty. Włożyć do rozgrzanego piekarnika i od razu zmniejszyć temp. do 110 stopni i piec 1,5 godz.
- Wystudzić w zamkniętym piekarniku. Warstwę bezową ostrożnie nałożyć dopiero przed podaniem. Beza jest bardzo delikatna, więc trzeba przenieść ją ostrożnie. Sama beza może leżeć w zamkniętym piekarniku nawet cały dzień.
Smacznego!
inspiracja: ilovebake