Chciałbym powiedzieć, że „makaroniki to bardzo proste ciasteczka”- niestety tego nie można o nich powiedzieć. Co zatem takiego trudnego w nich jest? Najtrudniejszym etapem w przygotowaniu makaroników jest wymieszanie, bezy z suchymi składnikami (w tym przypadku używamy pistacji). Masa nie może być ani za rzadka- bo, będzie się rozlewać, ani też za gęsta. Ten moment trzeba po prostu wyczuć. Jeśli chodzi o mnie to nie do końca jestem pewna czy, aby na pewno potrafię już piec makaroniki. Jeszcze jedna ważna sprawa makaroniki lubią precyzje, lubią mieć wyliczone składniki co do grama- dlatego niezbędna jest waga kuchenna. Dobrze jest mieć też termometr cukierniczy- niestety, ale makaroniki są bardzo wymagającymi ciasteczkami.
Pomimo tego, że nie są to najprostsze ciasteczka to polecam wypróbować, pamiętam swój pierwszy raz gdy piekłam makaroniki- to był krótko mówiąc koszmar!😂Nie poddajemy się bo, smak jest naprawdę fenomenalny!!! 🙂 Niezwykle efektowne. Myślę że nie jednego gościa zaciekawisz takim smakiem. 😉
Do makaroników dodajemy odrobinę zielonego barwnika- uzyskamy jeszcze piękniejszy kolor ;). Używamy nie solonych pistacji. Solone pistacje mogą spowodować, że makaroniki będą nieco słone. Dobrze by też było użyć surowych, nie prażonych pistacji.
Tak pyszny smak mało kiedy się zdarza.
Ps. Tak, tak wiem, że przepis już wcześniej był na Ig i Fb, ale tu też musi być.
Szczegóły
30 lub 40 mini makaroników
12-15min
Makaroniki:
150g zmielonych pistacji, niesolonych
150g cukru pudru
120g białek podzielonych na 60g + 60g w temperaturze pokojowej
185g cukru podzielone na 150g + 35g
50ml wody
mniej niż pół łyżeczki zielonego barwnika, użyłam w proszku
Przygotowanie
- Pistacje obrać ze skorupek, zmiksować za pomocą, blendera do momentu otrzymania konsystencji mąki nie miksuj za długo, orzechy zaczną wydzielać olej i zmienią się w masło pistacjowe.
- Do pistacji wsypać przesiany cukier puder. Zmiksować do połączenia, przez ok. 2min. Przesiać przez bardzo drobne sitko do większego naczynia usuwając wszelkie większe kawałki pistacji (w to miejsce dosypać nowych zmielonych pistacji, zazwyczaj jest to ok 1 łyżeczki. Dodać 60g białek dokładnie wymieszać. Dodać dowolną ilość barwnika, wymieszać- barwa powinna być intensywna, białka dodawane potem rozrzedzą kolor.
- W misie miksera umieścić dodatkowe 60g białek. Białka muszą być idealnie oddzielone od żółtek. Obok w małej miseczce przygotować 35g cukru.
- W małym garnuszku umieścić 150g cukru i 50ml wody. Wymieszać, zagotować. W garnuszku umieścić termometr cukierniczy i gotować na średniej mocy palnika- ważne by nie mieszać ani razu! Do osiągnięcia na nim temp. 118 stopni C.
- W międzyczasie gdy syrop dochodzi do temp. 100 stopni C, zacząć ubijać białka. Białka ubijać jak na beze- do sztywności, pod koniec miksowania dosypując cukier, łyżeczka po łyżeczce, cały czas miksując. Gdy syrop osiągnie wymaganą temperaturę natychmiast ściągnąć go z palnika i powoli cienką strużką wlewać syrop cukrowy do ubijanych białek- ubijamy na razie na małych obrotach, po to by syrop cukrowy nie znalazł się na ściankach misy, ale w samych białkach, po wlaniu całego syropu zwiększamy obroty miksera na największe nie zaprzestając miksowania. Miksowanie kontynuować przez 5-8 min do wystudzenia bezy.
- Gotową włoską bezę dodawać do przygotowanej masy pistacjowej w trzech turach, dokładnie mieszając. Masa będzie robiła się rzadsza z każdym zamieszaniem, a w rezultacie powinna swobodnie opadać ze szpatułki w postaci gęstej , błyszczącej wstążki. UWAGA! ZBYT DŁUGO MIESZANA MASA MOŻE SPOWODOWAĆ ROZLEWANIE SIĘ MAKARONIKÓW NA BLASZCE, ZBYT KTÓTKO CIASTO BĘDZIE ZBYT GĘSTE. TO JEST NAJTRUDNIUESZY ETAP W PRZYGOTOWNIU MAKARONIKÓW NA BEZIE WŁOSKIEJ.
- Dużą płaską blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia lub użyć specjalnej maty do pieczenia makaroników- teflonową (będą potrzebne przynajmniej 3 blaszki). Gotowe ciasto makaronikowe przełożyć do rękawa cukierniczego z okrągłą tylką. Trzymając tylkę prostopadle do blachy wyciskać na blachę makaroniki o średnicy ok 3cm, mini makaroniki 2cm pozostawiając pomiędzy. Po wyciśnięciu, odstawić makaroniki do wysuszenia- przy dotyku nie powinny się kleć, a na ich powierzchni powinna utworzyć się cienka skorupka. Ten proces zależy od wilgotności powietrza i może trwać 20-60min. Czasu suszenia nie należy wydłużać „na wszelki wypadek” ponieważ skorupka makaroników będzie zbyt gruba.
Przygotowanie
- Piec w temp.160 stopni na funkcji termoobiegiem przez 12-15 min (mniejsze makaroniki pieczemy krócej, większe dłużej. Makaroniki nie powinny się zarumienić. Jeśli tak się dzieje, temperature należy obniżyć i wydłużyć czas pieczenia.
- Upieczone wyjąć z piekarnika, pozostawić na macie lub papierze do pieczenia.
- Gotowe makaroniki ściągnąć delikatnie z blaszki.
Krem z białej czekolady:
100ml śmietanki kremówki 30% lub 36%
240g białej czekolady, posiekanej
odrobina barwnika zielonego użyłam w proszku
Przygotowanie
- W garnuszku umieścić śmietankę kremówkę. Podgrzać prawie do wrzenia, zdjąć z palnika. Dodać posiekaną czekoladę, odstawić na 2 min. Po tym czasie dodać barwnik, wymieszać do połączenia i powstania gładkiej masy. Odstawić do lodówki do lekkiego stężenia, pilnując by krem nie stężał zbyt mocno ( będzie zbyt twardy do przekładania i będzie wymagał ponownego podgrzania w kąpieli wodnej lub mikrofali.)
- Krem przełożyć do rękawa cukierniczego z odciętą końcówką i wyciskać krem na makaroniki. Przekładamy drugim ciasteczkiem. Tak żeby jeden makaroniki miał dwa ciasteczka, a pośrodku krem (tak jak na zdjęciach)
- Makaroniki bez nadzienia można przechowywać do 7 dni w szczelnym pojemniku lub 2 dni w lodówce , można tez mrozić do 1 miesiąca
Smacznego i powodzenia! 🙂
inspiracja: mojewypieki